Genetycznie modyfikowana żywność (GMO) jest postrzegana nie tylko w Polsce jako szkodliwa i wywołująca skutki uboczne. Powierzchnia upraw GMO na całym świecie systematycznie jednak rośnie – może z wyjątkiem Europy, gdzie występuje tylko w kilku krajach i jest terytorialnie bardzo ograniczona. Polska, podobnie jak wiele innych państw unijnych, wykazuje dużą ostrożność w podejściu do uprawy genetycznie zmodyfikowanych roślin.
W naszym kraju ich uprawa jest zakazana, ale na półkach sklepowych może znajdować się importowana żywność genetycznie modyfikowana. Na etykiecie produktu zawierającego GMO musi zostać umieszczona odpowiednia informacja, by konsument wiedział, co kupuje i mógł dokonać świadomego wyboru. W przypadku artykułów spożywczych sprzedawanych bez opakowań lub dań oferowanych w barach informacja o zawartości GMO powinna zostać umieszczona w miejscu widocznym dla konsumenta.
Polscy konsumenci do żywności GMO podchodzą z dużym dystansem. Widać to m.in. z publikacji Barbary Krzysztofik z Uniwersytetu Rolniczego im. H. Kołłątaja w Krakowie. W jej pracy „Ocena wiedzy konsumentów na temat żywności genetycznie modyfikowanej i jej stosowania” zostały przedstawione wyniki badania ankietowego, gdzie pojawiło się m.in. pytanie „Czy ryzyko zastosowania żywności GMO jest równe, większe lub mniejsze niż korzyści”. Okazuje się, że zdecydowana większość ankietowanych nie potrafiła ocenić relacji między ryzykiem stosowania tej żywności a korzyściami płynącymi z jej stosowania: 44,1 proc. ankietowanych wskazało trudno powiedzieć, 27,9 proc nie miało zdania na ten temat. Jednak nikt z ankietowanych nie wskazał, że korzyści związane ze stosowaniem żywności GMO przewyższają ryzyko.
Blisko 65 proc. ankietowanych było zdania, że GMO może negatywnie wpływać na zdrowie ludzi (pozostali nie mieli wyrobionego zdania na ten temat). Aż 3/4 ankietowanych uważało, że społeczeństwo polskie nie jest otwarte na stosowanie żywności i organizmów GMO w powszechnym użyciu. Wszyscy ankietowani byli zdania, że organizmy i żywność GMO nie zostały jeszcze dokładnie przebadane przez naukowców, więc nie są znane skutki wynikające z oddziaływania na środowisko, jak i na zdrowie człowieka. Jednocześnie co drugi ankietowany był zdania, że mogą się one przyczynić do zmniejszenia głodu na świecie. Tylko 12,2 proc. badanych było zdania, że organizmy i żywność GMO są tak samo bezpieczne, jak żywność tradycyjna.
Jak pokazują badania, konsumenci boją się genetycznie zmodyfikowanej żywności i dlatego coraz większą popularność zyskują certyfikowane produkty „Bez GMO”. Te preferencje konsumentów sprawiają, że przybywa firm, które chcą produkować „Bez GMO”. W ostatnich latach na wykluczenie genetycznie zmodyfikowanych organizmów w całym cyklu produkcyjnym zdecydowało się zwłaszcza wiele polskich mleczarni. Oferują one produkty z mleka od krów karmionych paszami niezawierającymi GMO.