Rynek przekąsek w naszym kraju radzi sobie wyjątkowo dobrze w kontekście całego segmentu produktów szybko zbywalnych. Według danych NielsenIQ sprzed trzech lat, rynek ten wart był 17,6 mld złotych. W całej kategorii przeważały zdecydowanie przekąski słodkie, osiągając wartościowo prawie 72 proc. udziału w tym rynku. Pozostałe 28 proc. przypadało na przekąski słone.
Główne kategorie na rynku przekąsek słodkich to wartościowo: ciastka 19,5 proc., czekolady 17,4 proc. i praliny 16,7 proc. Z kolei na rynku przekąsek słonych dominują chipsy i popcorn, osiągając łącznie 57,2 proc. udziałów, dalej są orzechy i nasiona – 30,6 proc. oraz słone paluszki, krakersy i precle – łącznie 12,3 proc. W koszyku przekąsek obserwowany jest wzrost sprzedaży przekąsek BIO. Sprzedaż lidera słodkich przekąsek – czyli ciastek osiągnęła wartość 3,6 mld złotych, natomiast lidera słonych przekąsek – czyli chipsów osiągnęła wartość 2,6 mld złotych.
Sprzedaż przekąsek ogółem w sklepach dużego formatu realizowana jest przede wszystkim w dyskontach (41,3 proc.), następnie supermarketach (16,6 proc.), a najmniej w hipermarketach (8,3 proc.). Sklepy małoformatowe – tj. o powierzchni poniżej 300 mkw – sytuują się w tym podziale formatów bezpośrednio za dyskontami, odpowiadając za 33,8 proc. wartości sprzedaży tej kategorii produktów.
W sklepach o powierzchni powyżej 300 mkw można znaleźć ponad 150 różnego rodzaju ciastek, natomiast w małoformatowych (do 300 mkw) – ponad 50 rodzajów ciastek. Duży wybór charakteryzuje również batony czekoladowe czy wafelki impulsowe – tych pierwszych w supermarkecie można znaleźć około 50, a wafelków 40. W sklepach małoformatowych wybór spada odpowiednio do 25 i 18 wariantów.
Sklepy małoformatowe mają duży udział w sprzedaży przekąsek słodkich. Wartościowo dokonywanych jest w nich 49 proc. transakcji w odniesieniu do batonów czekoladowych i 43 proc. w przypadku wafelków.
Małe sklepy mają procentowo następujące udziały w wartości sprzedanych u siebie przekąsek słonych: chipsy – 51,7 proc., chrupki – 19,2 proc., orzeszki – 10 proc., słone paluszki, precle, talarki – 8,8 proc, prażynki i krakersy – po 3 proc., popcorn – 2,6 proc. i chrupki chlebowe – 1,5 proc. Małe sklepy są krajowym liderem sprzedaży chipsów, chrupek i krakersów, natomiast dyskonty sprzedają najwięcej popcornu i słonych paluszków.
Oprócz tradycyjnego pudełka ciastek czy paczki chrupek sklepowe półki w porównaniu z poprzednią dekadą rozrosły się o bogatą kolekcję chipsów z owoców, słodyczy bez cukru czy przekąsek proteinowych w najróżniejszej formie. Przełomowym trendem okazało się „odchudzanie” słodyczy zarówno z kalorii, jak i z zawartości cukrów.
Na Praskiej Giełdzie Spożywczej dystrybucję przekąsek prowadzą hurtownie ogólnospożywcze oraz zajmujące się sprzedażą słodyczy.
Chętnie poznamy Twoją opinię. Tutaj
Aktualne notowania cen. Tutaj