W kwietniu br. w sklepach spożywczych było średnio o 21,8 proc. drożej w porównaniu do analogicznego miesiąca w 2021 roku – wynika z cyklicznego raportu UCE RESEARCH i Wyższych Szkół Bankowych.

Realny wzrost cen produktów pierwszej potrzeby i odczuwalność tego wzrostu są więc dla konsumentów znacznie wyższe niż wskazują oficjalne ogólne odczyty inflacji. Do porównania zestawiono łącznie ponad 30 tys. cen detalicznych produktów w sklepach we wszystkich województwach.

Wynik z kwietniowej analizy jest najwyższy w tym roku i po raz kolejny przekracza oficjalny wskaźnik inflacji. Według wcześniejszych raportów, w marcu br. średni wzrost cen w sklepach wyniósł 15,6 proc. rok do roku (czyli marzec ’22 do marca ’21). W lutym był on na poziomie 10 proc., a w styczniu – 17,6 proc. Analitycy podkreślają przy tym, że w kwietniowym notowaniu inflacji jeszcze nie ma widocznego oddziaływania na ceny wojny na Ukrainie, które wystąpi za kilka miesięcy.

W kwietniu br. w stosunku do ubiegłorocznego kwietnia znowu najbardziej podrożały produkty tłuszczowe – o 51,4 proc (w marcu – o 53,8 proc). W obrębie tej kategorii w górę poszedł m.in. olej – o 54,9 proc (w marcu – o 68,6 proc.), a także masło – o 51,2 proc. (w marcu – o 29,2 proc.).

Na drugim miejscu zestawienia z największymi podwyżkami zajmuje kategoria „inne produkty” z wynikiem 38,2 proc. (w marcu – o 21,3 proc.). Trzecią pozycję w zestawieniu zajmuje mięso ze wzrostem o 31,2 proc. (w marcu – o 22,1 proc.). W obrębie tej kategorii mięso wołowe podrożało o 27 proc. (w marcu – o 30,2 proc.), drobiowe – o 45 proc., a wieprzowe – o 28,7 proc.

Na kolejnych miejscach w zestawieniu największych podwyżek (tj. kwiecień ’22 do kwietnia ‘21) znalazło się pieczywo – o 28,1 proc., następnie nabiał – o 23 proc., warzywa – o 22 proc. i używki – o 20,7 proc. Najmniej rok do roku zdrożały owoce – o 7,8 proc., napoje – o 10,9 proc. i artykuły chemii gospodarczej – o 11,4 proc.