− Minęło już dwadzieścia siedem lat, jak wspólnie pracujemy w Ząbkach, a to w biznesie bardzo dużo czasu – zauważył przewodniczący rady nadzorczej PGS Zenon Daniłowski, zwracając się do gości przybyłych na obchody kolejnej rocznicy powstania rynku hurtowego. − Nasza firma należy już chyba do grupy firm starszych na rynku, bardziej dojrzałych, podobnie jak firmy wielu z Państwa operatorów, z których część ma już ponad 20 lat. Cieszę się, że możemy się dzisiaj spotkać, że wśród nas są nasi hurtownicy i ich klienci, właściciele sklepów i restauracji oraz po prostu przyjaciele.
Praska Giełdę Spożywczą budowaliśmy w czasach, kiedy wszystko można było z łatwością sprzedać, a jeśli czegoś brakowało – to raczej towarów niż kupujących. Klienci garnęli się do nas sami i brali praktycznie wszystko, co wystawiło się na sprzedaż. Czasy się jednak zmieniły. Dzisiaj handel trzeba prowadzić w warunkach nadprodukcji, nadpodaży wszelkich dóbr – jest on w związku z tym prawdziwą sztuką!
Nasi Państwo operatorzy uprawiacie więc tutaj naprawdę wielką sztukę, bo produkty różnych producentów potraficie dzisiaj na rynek skutecznie wprowadzić i tymi produktami zaspokajacie potrzeby całej aglomeracji warszawskiej.
Tyle razy podkreślałem, że dla mnie najważniejsze jest to, że Państwo jesteście naszymi lojalnymi klientami. Bardzo jestem z tego dumny. Czasem jestem na Giełdzie o czwartej nad ranem i widzę, że wszystkie hurtownie są otwarte. Wykonujecie naprawę ciężką pracę – nie tylko przecież dla siebie, swoich rodzin czy firm, ale również dla miasta Warszawy, aglomeracji stołecznej i Mazowsza.
Jedna rzecz mnie jednak martwi – zwierzył się gościom założyciel i długoletni prezes PGS. – Kiedy tworzyliśmy Giełdę, byliśmy młodzi. Dzisiaj wielu z nas jest osobami w wieku lat 50 z dużym plusem. Myślę, że dobrze by było, żeby Państwo pomyśleli o sukcesji. Zawsze jestem szczęśliwy, kiedy mogę się przywitać z następcami właścicieli hurtowni. Płynna sukcesja jest potrzebna, aby wasz biznes zyskał świeżą energię i nowe spojrzenie na dynamicznie zmieniającą się rzeczywistość; byśmy mogli dalej służyć sobie i mieszkańcom aglomeracji warszawskiej.
Serdecznie Wam dziękuję i życzę wszystkiego najlepszego!