Polacy cenią sobie wygodę zakupów online. Według raportu „E-commerce w Polsce”, odsetek kupujących w Internecie wynosi już 56 proc. Sprzedaż rośnie dynamicznie, a sklepów internetowych przybywa.

Według raportu firmy Trusted Shops najgorętszym okresem w branży e-commerce w Polsce pozostaje czas poprzedzający święta Bożego Narodzenia. Najbardziej dochodowe dni w zeszłym roku przypadały dokładnie między 9 a 13 dniem grudnia. Można się domyślić, że był to najbardziej intensywny okres zamawiania gwiazdkowych prezentów. Na drugim miejscu pod względem sprzedaży był tzw. Cyber Monday (poniedziałek „internetowy”, wyprzedażowy po Czarnym Piątku), a na trzecim – sam Czarny Piątek, który nieoficjalnie inicjuje na świecie okres sprzedaży przedświątecznej. Listopad i grudzień były najbardziej dochodowymi miesiącami handlu e-commerce w 2018 roku. Najniższe z kolei przychody sklepy internetowe, poza świętami, notowały w szczycie letniego sezonu urlopowego – od 28 lipca do 18 sierpnia.

Ze statystyk prowadzonych przez Trusted Shops wynika, że Polacy najchętniej zakupów online dokonują w niedziele i poniedziałki, a najrzadziej kupują w piątki i soboty.

Połowa klientów kupuje online przeważnie raz lub dwa razy w miesiącu, a jedynie 16 proc. robi to przynajmniej raz w tygodniu. Nieco inaczej wygląda sprzedaż w przypadku tzw. generacji Z, czyli osób w wieku 18–24 lat, które wychowały się z dostępem do sieci i traktują Internet jako naturalne miejsce na zakupy. 98 proc. młodych Polaków robi zakupy w e-sklepach co najmniej raz na pół roku, 84 proc. badanych kupuje przez Internet przynajmniej raz w miesiącu, a co trzecia osoba robi to regularnie – co najmniej raz w tygodniu. „Zetki” kupują więc przez Internet dużo częściej niż reszta społeczeństwa.

Najwięcej pieniędzy w sklepach internetowych Polacy wydają na odzież i dodatki, prezenty, zabawki oraz produkty dla dzieci.

Sprzedaż przez Internet samej żywności rośnie w Polsce powoli i stanowi mniej niż 1 proc. ogólnej wartości sprzedaży produktów spożywczych. Przyczyną raczej słabego rozwoju tej formy sprzedaży żywności jest przede wszystkim gęsta sieć placówek handlowych, umożliwiająca każdemu szybkie zakupy – szybsze niż przez Internet.

Tylko stosunkowo niewielka grupa klientów regularnie przez Internet zamawia produkty spożywcze, a następnie czeka na realizacje dostawy. Większość woli zrobić zakupy „w drodze do domu” niż czekać w domu na kuriera. Z internetowego kanału korzystają najczęściej ci, którzy robią zakupy duże i ciężkie lub są w sytuacji, gdy nie mogą fizycznie wyjść z domu. Obok produktów ciężkich kupuje się zazwyczaj te o długim terminie przydatności do spożycia – kawy, herbaty i słodycze. Zakupy spożywcze przez Internet robi się najczęściej w weekendy. W Polsce istnieje około 420 sklepów internetowych, które sprzedają produkty spożywcze.