Podwyżki artykułów spożywczych w sklepach wyniosły za ubiegły rok średnio 17,6 proc., a więc w rzeczywistości dwukrotnie więcej niż wynosiła nominalna inflacja – jak wynika z raportu „Indeks cen w sklepach detalicznych” UCE Research i Hiper-Com Poland.
Sprawdzono łącznie ponad 1,3 tys. marek i blisko 27 tys. cen detalicznych. Zestawiono wyniki 12 kategorii oraz 45 poszczególnych produktów ze stycznia roku bieżącego i ubiegłego. Na tej podstawie stwierdzono, że ceny codziennych zakupów spożywczych wzrosły o 17,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Podrożały też wszystkie analizowane kategorie.
Na szczycie podwyżek znalazły się produkty tłuszczowe ze wzrostem 58,7 proc., a wśród nich najdroższy okazał się olej, którego cena wzrosła aż o 73,5 proc. Do tego ceny masła poszły w górę o 41,4 proc., a margaryny do pieczenia – o 30 proc.
Drugie miejsce w zestawieniu wzrostów cenowych mają tzw. inne artykuły – o 47,6 proc. W tej kategorii uwidocznione są podwyżki cen karmy dla psów i kotów – odpowiednio o 58,1 proc. i 41,3 proc.
W skali ubiegłego roku mięso podrożało 23,9 proc. Wołowe poszło w górę aż o 34,7 proc., a drobiowe – o 28,6 proc. Cena wieprzowiny wzrosła nieznacznie, bo o 0,4 proc.
Nabiał podrożał o 23 proc. W tej kategorii najwyższy wzrost ceny odnotował ser żółty – o 34,7 proc. Do tego cztery inne produkty odnotowały podwyżki od 13,2 proc. do 18,4 proc., natomiast jogurt potaniał o 10,8 proc.
W mniejszym stopniu zdrożały warzywa i owoce – bo o 13,6 proc. Ceny kapusty wzrosły aż o 61,1 proc., cebuli – o 32,4 proc., a marchwi – o 25,1 proc. Z kolei ziemniaki potaniały o 7,5 proc. Podrożały mandarynki – o 44,3 proc, winogrona – o 19,7 proc, a pomarańcze – o 12,4 proc. Natomiast jabłka staniały o 25,6 proc.
Jeszcze mniejsze podwyżki objęły pieczywo – o 11,4 proc. Produkty sypkie zdrożały – o 8,4 proc., a napoje – o 7,8 proc. Najmniej wzrosły ceny chemii gospodarczej – o 4,7 proc. i używek – o 4,1 proc.