W przyszłym roku, we wszystkich państwach Unii Europejskiej, a więc i w Polsce, wejdą w życie przepisy nakazujące zapewnienie konsumentom – w momencie dokonywania zakupu – dostępu do rzetelnych informacji o produktach. Chodzi o znaczącą ilość danych, które będzie zobowiązany przekazać producent, w tym m.in. o wartościach odżywczych produktów, składnikach, alergenach.

Rozporządzenie w tej sprawie, pochodzące jeszcze z 2011 roku, oprócz obowiązków informacyjnych na etykietach, wprowadza także nowe wymagania w przypadku sprzedaży na odległość czyli np. handlu elektronicznego. Będzie to obowiązek dostarczania pełnych informacji – także konsumentom kupującym produkty żywnościowe przez Internet.

Obecnie już wielu producentów przekazuje sporo istotnych informacji o produktach, ale w przyszłości będzie tych informacji więcej. Znajdą się m.in. dane dotyczące oświadczeń żywieniowych i zdrowotnych, składu i wartości odżywczej produktów, zawartości alergenów, witamin i składników mineralnych, rodzajów substancji dodatkowych, warunków przechowywania itp.

Od 2016 roku wszyscy producenci będą musieli umieścić na etykiecie informację o wartości energetycznej produktów, ilości tłuszczu, kwasów tłuszczowych nienasyconych, węglowodanów, cukrów, białka i soli w przeliczeniu na 100 g lub 100 ml produktów.

Zgodnie z rozporządzeniami unijnymi producenci żywności będą musieli oznaczyć ponadto użycie w produktach substancji dodatkowych poprzez podanie symbolu E wraz z odpowiednim numerem indentyfikacyjnym. Określenie „substancje dodatkowe” błędnie kojarzone jest wyłącznie z „konserwantami”. Oprócz substancji konserwujących określenie to obejmuje również m.in. barwniki, słodziki, wzmacniacze smaku i polepszacze.