W reakcji na wojnę na Ukrainie blisko połowa Polaków dokonała zmian w sposobie gospodarowania pieniędzmi z myślą o bezpieczeństwie w zakresie zaopatrzenia w żywność i w zakresie stanu własnych finansów – wynika z badania Agencji Badań i Opinii SW Research.
Prawie połowa dorosłych Polaków zmieniła swoje zachowania w zakresie podejmowanych decyzji zakupowych, a 20 proc. w obszarze finansów. To drugie dotyczy głównie zamożniejszych Polaków, spośród których aż 58 proc. od dnia napaści Rosji na Ukrainę wypłaciło znaczą ilość gotówki lub kupiło obce waluty, głównie euro i dolara amerykańskiego bądź też zainwestowało w złoto. Część z nich dokonała likwidacji lokat, sprzedaży akcji i obligacji czy transferu środków za granicę. Wśród całej badanej populacji w kraju, choćby jedno z wyżej wymienionych czynności wykonało blisko 20 proc. osób. Najzamożniejsi to respondenci deklarujący subiektywną ocenę swojej sytuacji materialnej jako „bardzo dobrą”.
Blisko połowa dorosłych Polaków deklaruje ograniczenie wydatków konsumpcyjnych – szczególnie na przyjemności i na rozrywkę, ale także na tankowanie samochodu i rzadsze jego używanie, jak również na rezygnację z wakacji za granicą.
Na liście zachowań zakupowych zmienionych pod wpływem konfliktu zbrojnego, jako znacząca pozycja znajduje się oczywiście żywność. Polacy kupują na zapas pewne ilości produktów spożywczych o przedłużonej przydatności do spożycia – m.in. mąkę, makaron, ryż, cukier, konserwy mięsne, olej spożywczy. Blisko 12 proc. polskich konsumentów deklaruje, że dodatkowo zakupiło spore ilości tych produktów.