Obecnie zakupów w tej formie dokonuje 84 proc. użytkowników Internetu – wynika z raportu ,,Omni-commerce. Kupuję wygodnie 2021”. Tendencja wzrostowa w kierunku zakupów w sieci stale się utrzymuje, a preferencje konsumenta, aby kupować szybko, łatwo i wygodnie się nie zmieniają.

To kolejny rok, gdzie odsetek kupujących online rośnie o ponad 10 proc. W stosunku do poprzedniej edycji badania, czyli do czerwca 2020 roku, tzw. penetracja e-zakupów wzrosła z 72 proc. do 84 proc. Jeszcze rok wcześniej, czyli w czerwcu 2019 roku zakupy w sieci deklarowało tylko 57 proc. korzystających z Internetu.

Także te osoby, które nie kupują w Internecie – i tak wykorzystują sieć do realizacji różnych aktywności okołozakupowych, m.in. do poszukiwania inspiracji, opinii i informacji o produktach, wyszukiwania lokalizacji sklepów oraz promocji. W przypadku użytkowników urządzeń mobilnych jest to prawie 100 proc. Oznacza to, że nawet jeśli jeszcze nie wszyscy konsumenci kupują online, to 9 na 10 na jakimś etapie procesu zakupowego, a często już w momencie poszukiwania inspiracji, skorzysta z urządzeń z dostępem do sieci.

Co więcej, konsumenci zaczęli kupować w Internecie częściej. Z częstotliwością 2–5 razy w miesiącu kupuje już 59 proc. e-klientów – a 7 na 10 deklaruje, że ich koszyki zakupowe nie są mniejsze niż dotychczas w kanale stacjonarnym. Na taki wynik – czyli na większą częstotliwość zakupów – kluczowy wpływ miały zakupy w takich kategoriach jak spożywcza czy kosmetyki oraz produkty higieniczne, które wymagają częstych, systematycznych i przeważnie planowanych zakupów.

Co taki wzrost oznacza dla handlu przez Internet? Przede wszystkim do grona e-kupujących dołączyło dużo osób z grup, które do tej pory opierały się zakupom internetowym. W szczególności dotyczy to Polaków w wieku 55+. Pandemia sprawiła, że część konsumentów, do tej pory nieufnych wobec zakupów online, zdecydowała się postawić pierwszy krok w rzeczywistości e-commerce. Jak wskazuje wysoki wzrost liczby kupujących online, ich dawne obawy przed transakcjami przez Internet poszły w niepamięć.

Mimo rosnącego udziału zakupowego kanału online, Polacy po odmrożeniu gospodarki po lockdownie z ochotą wrócili do sklepów stacjonarnych. Jako ulubione miejsce zakupowe wskazało je w tym roku 41 proc. badanych. Jest to znaczący, bo 17-procentowy wzrost wskazania w porównaniu do roku 2020.