Kaszę, mąkę, makaron czy płatki często kupujemy nie tylko z myślą o przygotowaniu posiłku na bieżąco, ale też „na wszelki wypadek” – aby były pod ręką w razie potrzeby czy ochoty na ich spożycie bądź przetworzenie. Są też w większych ilościach nabywane w sytuacjach spodziewanych kryzysów zaopatrzenia w żywność – jak choćby w początkowym okresie ostatniej epidemii wirusa. Dlaczego? Ponieważ mogą leżeć długo i się nie zepsują… Tymczasem nie jest to prawda do końca, bo ważny jest czas, jak i warunki, w jakich je przechowujemy.
Przetwory zbożowe łatwo chłoną wodę i obce zapachy, a także się utleniają. Powinno się je w związku z tym przechowywać w pomieszczeniach czystych, suchych i o względnej wilgotności powietrza ok. 60 proc. Najlepiej przechowywać w szafce, bez dostępu do światła, w opakowaniach fabrycznych lub w specjalnych pojemnikach. Produkty przesypane do pojemników warto oznaczyć datą ważności, która znajdowała się na opakowaniach fabrycznych.
Okres przechowywania kasz od daty wyprodukowania wynosi:
– dla kaszy manny – 5 miesięcy,
– dla kaszy jęczmiennej – 10 miesięcy,
– dla kaszy gryczanej – 10 miesięcy,
– dla płatków owsianych – od 4 do 6 miesięcy.
Za zmiany zachodzące podczas przechowywania mąki odpowiedzialne są obecne w niej lipidy, które ulegają hydrolizie i utlenianiu. Przez drobnoustroje, wilgoć i tlen zachodzą w mące niekorzystne zmiany, które pogarszają jej właściwości organoleptyczne, jak i wypiekowe. Zbyt długie przechowywanie mąki powoduje jej psucie się, podczas którego pojawia się nieprzyjemny smak i zapach. Okres przechowywania mąki chlebowej od daty jej wyprodukowania wynosi:
– mąki pszennej jasnej – 5 miesięcy (typ 450, 500, 550, 750),
– mąki pszennej ciemnej – 3 miesiące (typ 1400, 1850, 2000),
– mąki żytniej – 4 miesiące.