„Pozwólcie moi drodzy, że z okazji rocznicy Praskiej Giełdy podzielę się z wami kilkoma refleksjami – zwrócił się uczestników jubileuszowej uroczystości przewodniczący rady nadzorczej Praskiej Giełdy Spożywczej Zenon Daniłowski.

–  Po pierwsze – minione 28 lat to okres prawie tożsamy z czasem budowania
w Polsce gospodarki rynkowej, w szczególności zaś rynku spożywczego. Praska Giełda Spożywcza uczestniczyła w tym procesie od samego początku. Zaczynaliśmy tutaj
w Ząbkach nasz biznes w składanych blaszanych straganach, różnego typu pawilonach, małych halach – aż do obecnego stanu, kiedy mamy nowoczesne, piękne, duże hurtownie, które dają sobie dobrze radę na konkurencyjnym rynku. Mam nadzieję, że  przyszły rok będzie okresem intensywnej modernizacji Praskiej Giełdy Spożywczej. Naszym celem jest utrzymanie jej konkurencyjnej pozycji w aglomeracji stołecznej.

Po drugie – Praska Giełda Spożywcza przez owe 28 lat mocno wrosła
w rzeczywistość miasta Ząbki. Gdy zaczynaliśmy tutaj naszą działalność, Ząbki były małym podwarszawskim miasteczkiem. Mimo dokuczliwych braków w zakresie miejskiej infrastruktury, swoją działalność na Praskiej Giełdzie rozpoczęło wielu przedsiębiorców którzy zatrudniali setki pracowników. Interesujące jest szczególnie to, że oni z tym miastem związali nie tylko swoje życie zawodowe, ale wielu z nich, nie będąc wcześniej mieszkańcami Ząbek, złączyło z nim  swoje życie prywatne, swój los. Dzisiaj jeżdżąc przez Ząbki czy przechadzając się po mieście – choćby w drodze do sklepu – spotykam wiele osób, które kiedyś na Praskiej Giełdzie działały, pracowały, a obecnie, zajmując się czymś innym, po prostu w Ząbkach mieszkają – są tutaj u siebie.

Tak więc Praska Giełda Spożywcza w perspektywie swoich 28 lat działała tu
w kilku wymiarach: nie tylko biznesowym ale stała się aktywnym podmiotem lokalnej społeczności. Ząbki rozwijają się można by nawet rzec, że czasami zbyt dynamicznie, co  rodzi okresowo wiele problemów … My jednak pracujemy i  lojalnie rośniemy razem
z miastem.

My jesteśmy częścią tego miasta. Płacimy tu podatki, tutaj żyjemy, pracujemy

i chcemy być potrzebni – czasem w takich małych projektach, w których osobiście uczestniczę od wielu lat: wspieram klub piłkarski, który kiedyś nazywał się Dolcan, a obecnie Ząbkovia… Uczestniczymy także w wielu innych inicjatywach, co do których uważamy, że są potrzebne – aby środowisko, które się tutaj codziennie tworzy i rozwija, miało swoje kulturalne i sportowe atrakcje. Także po to, by Praska Giełda była nie tylko miejscem robienia interesów, lecz uczestniczyła aktywnie w życiu miasta”.

Tak rozumiemy Społeczną Odpowiedzialność Biznesu tutaj w Mieście Ząbki.