Okres wiosenny to czas intensywnej sprzedaży młodych warzyw spod osłon, zwanych potocznie nowalijkami. Te produkty są uprawiane w warunkach daleko odbiegających od naturalnych – mimo to są powszechnie poszukiwane przez klientów. Zachętą do ich kupna jest atrakcyjny wygląd, dający iluzję naturalnej świeżości i dużej porcji witamin.
W pierwszym okresie sprzedaży nowalijek znaczna ich część pochodzi z zagranicy. Z upływem czasu coraz więcej tegorocznych warzyw będzie dostarczanych przez producentów krajowych. Polskie nowalijki mają wśród klientów korzystniejszą opinię od zagranicznych, ponieważ uchodzą za lepiej przyswajalne przez nasze organizmy – czyli takie, wobec których w procesie wegetacji użyto mniejszej ilości środków chemicznych.
Ceny nowalijek pod koniec pierwszej dekady kwietnia 2019 roku kształtują się na Praskiej Giełdzie Spożywczej następująco: młody czosnek kosztuje 1,5 zł za sztukę, cebulę dymkę można nabyć za 3 zł za pęczek, pomidory spod osłon kosztują 8 zł, a ogórki są po 3,4 zł za kilogram. Za pęczek szczypiorku i koperku trzeba zapłacić po 1,20 zł. Główka młodej kapusty kosztuje 6 zł, zaś główka sałaty – 3 zł. Młoda kalarepa kosztuje 1,6 zł za sztukę. Za pęczek rzodkiewek płaci się 1,6 zł, natomiast za nać pietruszki – 1,2 zł. Botwina kosztuje 3,50 zł za pęczek, marchew w pęczkach jest po 2,2 zł, zaś za porcję młodego szpinaku trzeba zapłacić 3,5 zł. Młode ziemniaki są po 2,6 zł za kilogram – zaledwie złotówkę drożej od starych.
Porównanie tegorocznych cen młodych warzyw spod osłon z ich wartościami w analogicznym okresie roku ubiegłego wypada dla klienta raczej korzystnie. Pewne produkty są nawet tańsze – a dotyczy to botwiny, marchwi, ogórków i szpinaku. Niektóre warzywa są z kolei nieco droższe (cebula, kapusta, sałata), jednakże w ogólnym bilansie cenowym wartość „koszyka” młodych warzyw jest na porównywalnym poziomie w stosunku do roku ubiegłego. Ceny te nie odbiegają zasadniczo od poziomu w tym samym okresie, w przekroju kilku ostatnich lat.