Tylko nieliczni klienci z dużych miast nie mają potrzeby rozpoznawania, czy produkt jest lokalny – 12%. Natomiast 36% z nich poznaje taki towar już po opakowaniu. Z kolei łącznie ponad 60% ankietowanych chętnie sięga po tego typu artykuły. Decyduje o tym przede wszystkim ich jakość. Mięso, wędliny, warzywa i owoce to najchętniej nabywane towary od miejscowych producentów. Następnie są sery i ryby. Niemal na końcu zestawienia znajduje się alkohol oraz pieczywo. Stawkę zamykają napoje i słodycze.
Jak wynika z badania przeprowadzonego przez portal Reklama FMCG oraz Grupę Mobilną Qpony-Blix, konsumenci w różny sposób rozpoznają produkty lokalnych wytwórców. Największe znaczenie ma opakowanie – 36%, potem są wymieniane dane producenta – 19%, następnie jest wskazywana etykieta – 12%.
Łącznie 62% ankietowanych stwierdziło, że chętnie sięga po produkty lokalnych wytwórców. Sklepy, które odpowiednio eksponują towary regionalne, są przez konsumentów lepiej postrzegane.
Tylko 14% ankietowanych nie jest zainteresowanych sięganiem po tego typu produkty. Dla nich ważniejsze są inne cechy towaru. W tej grupie mogą być m.in. osoby mocno przywiązane do swoich ulubionych, międzynarodowych marek i tylko takie wybierają.
Respondenci pytani o to, czym kierują się, wybierając produkty lokalne, wskazywali głównie na jakość – 39%. Potem wymieniali regionalny patriotyzm – 27%. Około 10% badanych przy zakupie produktów lokalnych kieruje się innymi powodami, niewymienionymi w ankiecie. Co istotne, mniejsze znaczenie dla konsumentów ma ekologia – 9%, niska cena – 6%, opinia rodzinny czy znajomych – 4%, a także wysoki koszt zakupu – 2%. Produkty lokalne kojarzą się klientom z lepszą jakością, bo nie są sprzedawane na masową skalę.
Z badania wynika również, że z lokalnych produktów konsumenci najchętniej kupują mięso i wędliny – 39%. Kojarzą się one z tradycją i nieprzemysłowym wytwarzaniem. Na drugim miejscu są warzywa i owoce – 17%. Następnie respondenci wymieniają nabiał – 12%, a także sery – 11%. Według zestawienia, rzadkim wyborem są lokalne ryby – 7%. Wynika to z tego, że niezbyt często pojawiają się w ofertach. Wyjątek mogą stanowić słodkowodne karpie czy pstrągi. Wśród najbardziej cenionych miejscowych produktów wskazuje się w badaniach na niską pozycję lokalnego pieczywa – zaledwie 3%. Alkohole odnotowały 5% – głównie dzięki sprzedaży regionalnych piw.
Badanie zostało zrealizowane na terenie sześciu dużych miast (Warszawy, Krakowa, Katowic, Wrocławia, Poznania i Łodzi) oraz ich najbliższych okolic. Ankieta była przeprowadzona w październiku br. wśród 620 osób bezpośrednio robiących zakupy w sieciach handlowych. Uczestniczyły w niej tylko te osoby, które na wstępie rozmowy wyraźnie zadeklarowały, że regularnie same robią zakupy – minimum raz w tygodniu. Respondenci mieli od 18 do 65 lat. 56% z nich to kobiety. 44% stanowili mężczyźni.