Okres wiosenny to czas intensywnej sprzedaży młodych warzyw spod osłon – zwanych potocznie nowalijkami. Te produkty są uprawiane w warunkach daleko odbiegających od naturalnych – mimo to są powszechnie przez klientów poszukiwane. Zachętą do ich kupna jest atrakcyjny wygląd, dający iluzję naturalnej świeżości i dużej porcji witamin.
W pierwszym okresie sprzedaży nowalijek większa ich ilość pochodzi z zagranicy. Z upływem czasu coraz więcej tegorocznych warzyw dostarczanych jest przez producentów krajowych. Polskie nowalijki mają wśród klientów korzystniejszą opinię od produktów zagranicznych, ponieważ uchodzą za lepiej przyswajalne przez nasze organizmy – czyli takie, wobec których w procesie wegetacji użyto mniejszej ilości środków chemicznych.
Młode warzywa są w sprzedaży w szerokiej ofercie hurtowni warzywno-owocowych na Praskiej Giełdzie Spożywczej. To na razie warzywa spod folii, najczęściej od właścicieli dużych obiektów. Warzywa gruntowe pojawią się najwcześniej w drugiej połowie maja.
Ceny nowalijek z polskich upraw, w drugiej dekadzie kwietnia 2018 roku kształtowały się na Praskiej Giełdzie następująco: cebulę dymkę można było nabyć za 2 zł za pęczek, pomidory spod osłon kosztowały 6,60 zł za kilogram, a ogórki były po 4,50 zł za kilogram. Za pęczek szczypiorku trzeba było zapłacić 1 zł, a koperku – 1,20 zł. Główka młodej kapusty kosztowała 4 zł, zaś główka sałaty – 2 zł. Młoda kalarepa kosztowała 2,50 zł za sztukę. Za pęczek rzodkiewek płaciło się 1,50 zł, natomiast za nać pietruszki – 1 zł. Botwina kosztowała 4 zł za pęczek, a marchew w pęczkach była także po 4 zł, zaś za młody szpinak trzeba było zapłacić 5 zł za kilogram.
Porównanie tegorocznych cen młodych warzyw spod osłon – z ich wartościami w analogicznym okresie roku ubiegłego – wypada dla klienta raczej korzystnie. Pewne produkty są nawet tańsze – a dotyczy to pietruszki, sałaty, szczypiorku i szpinaku. Niektóre warzywa są z kolei nieco droższe, jednakże w ogólnym bilansie cenowym wartość „koszyka” młodych warzyw jest na porównywalnym poziomie w stosunku do roku ubiegłego. Ceny te nie odbiegają też zasadniczo od swojego poziomu w tym okresie, w przekroju kilku ostatnich lat.