Aż 90 proc. Polaków deklaruje, że swoje codzienne zakupy planuje, a jedynie 2 proc. twierdzi, że ich nie planuje w ogóle – wynika z badania konsumentów przeprowadzonego przez agencję Freebee we współpracy z SW Research. Polacy, na poziomie deklaracji, nie mają więc skłonności do tzw. zakupów impulsywnych. Wiąże się to ze stosunkowo niskim poziomem zamożności społeczeństwa, który, choć od wielu lat rośnie, wciąż jest daleki od standardów krajów Europy Zachodniej. Średnia siły nabywczej Polaków stanowi na głowę jedynie 47 proc. średniej europejskiej.
Najrzadziej zakupy planują osoby poniżej 24 roku życia. Zazwyczaj nie prowadzą one gospodarstwa domowego, więc mogą sobie pozwolić na dozę finansowej beztroski.
Zauważono, że wzrost tendencji do planowania zakupów jest odwrotnie proporcjonalny do wielkości miejsca zamieszkania konsumenta. Do nieplanowania codziennych zakupów przyznało się o 50 proc. więcej mieszkańców największych polskich miast – w stosunku do mieszkańców wsi. Różnice wynikają również z wysokości zarobków, wykształcenia czy liczby osób zamieszkujących w gospodarstwie domowym. Zbadano, że osoby z wyższym wykształceniem przygotowują listę zakupów dwa razy rzadziej niż osoby mniej zamożne i z podstawowym lub średnim wykształceniem.
Blisko 72 proc. ankietowanych kobiet zadeklarowało, że podczas zakupów zastanawia się, czy zbytnio nie obciążają one domowego budżetu. Podobną deklarację składa jedynie 56 proc mężczyzn. Ma to związek z rodzajem zakupów, za które „odpowiedzialni” są w gospodarstwie domowym przedstawiciele obu płci. Kobiety częściej dokonują zakupów produktów codziennego użytku, związanych z bieżącym funkcjonowaniem rodziny, mężczyźni natomiast odpowiadają za nabywanie dóbr okazjonalnych i droższych.
Polacy, mimo iż nadal wymieniają cenę jako kluczowy czynnik wpływający na ich decyzje (dla 26 proc. badanych cena jest najważniejsza), zaczynają doceniać ofertę adresowaną specjalnie do nich, ponadto wysoką jakość obsługi klienta oraz kierują się pozytywną opinią o sprzedawcy. Na pozacenowe aspekty zakupu częściej zwracają uwagę kobiety (65 proc.) niż mężczyźni (55 proc.).
Na podstawie powyższych danych śmiało można stwierdzić, że większość Polaków ma profil nowoczesnego, świadomego i wymagającego konsumenta.
Co sprawia, że konsument odwiedza konkretny sklep stacjonarny? Jednym z najważniejszych czynników jest wygoda. O wyborze konkretnego punktu sprzedaży – w przypadku prawie 40 proc. klientów – decyduje niewielka odległość od sklepu, komfort dojazdu czy nawet przyzwyczajenie. Dopiero w drugiej kolejności (co jest chyba niespodzianką!) najważniejsza jest stała oferta produktowa.